Dziś więcej z Olkiem poscrapowałam niż indywidualnie ;). Olkowe dzieła tutaj. Ja na szybciutko zrobiłam magnesik na lodówkę. Lista zakupów to bardzo ważna rzecz :) szczególnie, że mamy tu bardzo skomplikowany system robienie zakupów :D Tylko jakoś smutno mi będzie go w domu trzymać - może pójdzie w świat :D. Zakochałam się w tych sówkach i lodówkowy notesik zgłaszam na wyzwanie magnesikowe do stonogi. To moja pierwsza styczność z magnesikiem i chyba muszę znaleźć dobry do nich dostęp, bo z można z tego tyle fajnych rzeczy zrobić.
Poza tym wrzucam zdjątka dwóch zakładek. Obrazki dostałam i miały się na zakładkach znaleźć. Jedna jest więc, wedle życzenia ze szczurkami, a druga z Championem Khorne'a. Potem już pokumałam, że to koleś z chaosu, więc w ogóle nie miałam pomysłu jak go "chaotycznie" wmontować w zakładkę, ale zrobiłam co w mojej mocy. A za modela posłużył mi książka Hawkinga. Polecam tym co się choć trochę na fizyce znają... dla mnie miejscami duuużo za trudna ;).
Idę robić notesik, a potem na Lao Che :D:D
Bardzo pomysłowe prace :) Mnie urzekł magnesik. Chyba też sobie muszę zrobić takiego lodówkowca, bo gdy wybieram się na zakupy, biegam po domu i szukam kartki.
OdpowiedzUsuńmagnes świetny. bardzo mi się podoba określenie "towary deficytowe"
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia w Stonogach za magnesik!!!
OdpowiedzUsuń