Nie znoszę tego.
Zaprowadziłam Olka do przedszkola, zjadłam śniadanie. Nikogo nie było w domu - niby miałam w planach zabrać się za pracę zaliczeniową na etykę, ale mam na to jeszcze dużo czasu. Położyłam się na chwilę i godzinę temu wstałam :/ Poranna 3-godzinna drzemka to mi się jeszcze nigdy nie zdarzyła. Ogarnęłam trochę i pomyślałam, że pokażę Wam te jajka nim pójdę robić obiad.
Zacznę od tego, że byłam na warsztatach i tam zrobiłam tą ładną część stojącego jaja ze spękaniami. Potem uznałam, że to fajne (tzn. efekty są fajne, bo samo pracowanie nad tym jest dość wolne i mozolne), więc spróbuję. W domu miałam białą akrylówkę, pędzle i kilka serwetek, które dostałam w jednym z candy, więc kupiłam tylko klej. Lakieru nie mam, ale mam zamiar wypróbować go na tych pracach, żeby zobaczyć efekt. Do niektórych lakierowanych prac mam mieszane uczucia - nie zawsze mi się to podoba.
I haha - zdjęcia zrobiłam sama :P
Jak widać na jajeczkach marszczyły mi się te serwetki. Trochę tam pododawałam detali farbkami czy innymi posiadanymi mediami.
O, i na jednym zdjęciu widać zdekupażowany pojemniczek na długopisy - to bym właśnie z chęcią polakierowała.
Lecę, bo teraz czas mnie goni ;)
Etykiety
abażur
(1)
album
(16)
ATC
(1)
balony
(1)
biletownik
(1)
Boże Narodzenie
(21)
candy
(2)
dekupaż
(16)
dla chłopaka
(2)
dla dziewczynki
(1)
dzieci
(2)
dzień mamy
(8)
exploding box
(4)
filc
(1)
futerał
(1)
gazetownik
(1)
guślarz
(1)
journal
(9)
kalendarz
(4)
kartka okolicznościowa
(31)
kartka schodkowa
(2)
kartka sztalugowa
(2)
kartka-doniczka
(2)
kolczyki
(1)
Komunia
(9)
koperta na CD
(4)
kopertówka
(3)
kostium
(1)
kwiatki
(2)
magnes
(1)
malowane
(1)
motylki
(2)
na każdą okazję :)
(17)
niciownik
(1)
notes
(3)
ozdoby choinkowe
(2)
piórnik
(1)
podziękowanie
(1)
przepiśnik
(2)
pudełko
(8)
puszka
(1)
ramka
(3)
rozdawajka
(1)
shutter card
(2)
spinki
(1)
szycie
(2)
szydełko
(1)
ślub
(26)
taca
(2)
torba
(1)
urodziny
(9)
walentynki
(1)
warsztaty
(1)
Wielkanoc
(7)
wystawa
(1)
wyszyte
(1)
zakładki
(2)
zawieszka
(1)
zegar
(1)
jaki ten pojemniczek ładny :) etyka - czy to znaczy, że studiujesz filozofię?
OdpowiedzUsuńEtyka to tak w skrócie ;)
UsuńPrzedmiot się nazywa "Etyka w działalności bibliotecznej i informacyjnej" ;)
Fajne te Twoje prace decu, jajka wyszły uroczo :)
OdpowiedzUsuńJAK DLA MNIE wszzystkie twoje prace wyszly pieknie...a szczegolnie ostatnie jajo w lawendy.Zakochalam sie...Po prostu jest boskie!
OdpowiedzUsuńPiękne jaja!
OdpowiedzUsuńJaja z różnymi kurami to fantazja :). Fajny pomysł na te duże z podstawkami. A jajo z lawendą to takie nietypowe i może dlatego tak mi się podoba! Widzę, że coraz bardziej wkrada się świąteczny nastój :). Zdjęcia również fajowskie, takie żywe wiosenne kolorki. Ciesze się ,że nie tylko mi czas tak ucieka!
Cudne to jajo z lawenda , bardzo eleganckie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne dekoracje świąteczne poczyniłaś)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci wyszło :) Super jajca :)
OdpowiedzUsuńPrzygotowania do świąt poczynione :), ładniutkie stadko.
OdpowiedzUsuńale Ci ładnie wyszły spękania, super!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że chociaż jedno jajeczko ozdobi nasz wielkanocny stół.Są cudowne :}
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wszystkie i te duże i te małe :) Dla mnie decu jest zbyt skomplikowane...
OdpowiedzUsuńBardzo ładne jajca a to duże lawendowe cudne.
OdpowiedzUsuńAle super to lawendowe jajo :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie - jaja się rewelacyjne! :P
OdpowiedzUsuńTakie debiut, no no!
Pozdrawiam:*
Ja tam uważam, że super jak na pierwszy decu. Mnie to na razie jeszcze przeraża, bo mam wrażenie, że wszystko mi się poskleja nie tak jak trzeba ;) A co do zmęczenia... ostatnio też mam takie dziwne napady senności. Może po prostu za dużo na głowie...
OdpowiedzUsuńOstatnie to mój faworyt. Jest piękne! Takie wiosenne i w ogóle wielkanocne!
OdpowiedzUsuńwow te ostatnie popekane jest super popekane^^
OdpowiedzUsuńświetne wyszły te jajeczka :)
OdpowiedzUsuńcudne ci wyszły:)))
OdpowiedzUsuńDużo ciepła na ten Świąteczny czas:)))))
Ale produkcja!!! Świetne to ostatnie jajo, ja osobiście nie lubię lakierowania - a właściwie szlifowania i mozolnego czekania na wyschnięcie kolejnych warstw, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmasz zdolne łapki,Twoje pisanki są kapitalne,najbardziej podoba mi się ta spękana na końcu ^^
OdpowiedzUsuńSą śliczne piękna ozdoba stołu świątecznego :)
OdpowiedzUsuńświąt pełnych wiosny życzę:)
OdpowiedzUsuń