No, ale wczoraj coś tam sobie pokleiłam, starając się siedzieć tak by plecy nie bolały, a prawą stopą wskazując Olkowi, który puzzel mu pasuje do obrazka. Jak już zrobiłam kwiatuszkowe listki okazało się, że papier się skończył (nie umiem jeszcze ekonomicznie używać dziurkacza), więc pocięłam ścinki na paseczki i pokombinowałam.
A do tego wszystkiego mój fotograf ciągle w pracy i sama musiałam zdjęcia zrobić, więc kartka zamiast wyglądać lepiej niż w rzeczywistości, wygląda pewnie nieco gorzej. Ale co tam - nie mogę wiecznie na wszystkich czekać - jakoś muszę te karteczki robić dalej :D
I na koniec jeszcze piszę o candy w galerii papieru :D
Urocza kartka. Też uczę się kolorować stemple :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w Candy! Powodzenia w losowaniu! :)
Pozdrawiam,
joaśka
fioletowy kwiatuszek przypomina mi hortensje super i życzę wenyyyyy
OdpowiedzUsuńO! Super kwiatek, naprawdę wygląda imponująco. Taki wielowarstwowy. Pozdrawiam i zapraszam do mnie:) Jest też okazja, bo i candy;)
OdpowiedzUsuń