czwartek, 27 czerwca 2013

Zegar

Eh, mam już wyrzuty sumienia, że Was tym dekupażem tak męczę, ale dziś znowu bez kartek.
Pokażę Wam zegar, który zrobiłam ostatnio. Pierwszy raz dekupażowałam z papierem do tego przeznaczonym - może za sztywny, ale jak łatwo się przykleja^^.  Oczywiście musiałam dorzucić kilka elementów bardziej scrapowych, więc może nie powinnam mieć takich wyrzutów sumienia.
Mam już w kolejce do obfocenia przepiśnik, zaczęty kolejny album i dziecko w domu, które zajęło mi dziś stolik i samo robiło kartki dla Pań z przedszkola. Jutro ostatnie wolne przedpołudnie, a potem muszę sobie przypomnieć jak to jest scrapować przy dziecku ;).
Pozdrawiam Was ciepło.

20 komentarzy:

  1. bardzo mi się podoba , dla mnie to same nowiny ... papier decupagowy - cos takiego istnieje ....? Co do dziecka to podziwiam ... w życiu bym nic przy mojej córce nie zrobiła , zaraz by mi wszystko pozabierała

    OdpowiedzUsuń
  2. Zegar kojarzy mi się z dżunglą ;) To zdecydowanie przez tę zieleń. Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne, letnie kolory na tym zegarku :) Bardzo ładnie Ci wyszedł. I dodatki motylkowe cudne.
    Ja mam jeszcze tydzień wolności od dzieci. A potem się zacznie ! Blog bedzie świecił pustkami ;-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Czemu zamęczasz? Bardzo przyjemnie się ogląda Twoje prace - nie tylko kartkowe :-)
    A zegar bardzo oryginalny jak zwykle u Ciebie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow, szacun, decu to dla mnie masakra!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne są te przebarwienia zielone pod spodem i białe na wierzchu, lubię takie coś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna praca :) Uwielbiam oglądać dekupażowe wytwory :) Sama nie wiem jak to ugryźć, więc zostaję przy kartkach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny zegar, piękne soczyste kolory...Wspaniały zegar!:)Czekam nadal na TWOJE dzieła...te deku..jak i scrap:D .Pozdrawiam Cię!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny zegarek, w sam raz na deszczową pogodę, gdy za oknem pochmurno ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda super! Ale najbardziej rzucił mi się w oczy ten wieeelki motyl! Skąd takiego wytrzasnęłaś :D..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wisiał sobie w plastycznym w Katowicach - jak dobrze pamiętam to wycinanka z jakiejś polskiej firmy, ale faktycznie duża :)

      Usuń
  11. Zegar jest jak z bajki- wspaniały:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zegar jest świetny, a motylki dodają mu lekkości :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A męcz i to jak najdłużej - piękny wyszedł, motyl zabójczy, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. O kurka! Szalejesz! :D
    Świetna robota!

    OdpowiedzUsuń
  15. wspaniale wyszło :) i wcale nie zamęczasz, bardzo lubię oglądać Twoje decoupagowe twory :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z chęcią bym taki chciała jest świetny i w moich kolorkach :)

    OdpowiedzUsuń

ZielonaKrówka ciepło dziękuje ^^