Chwalę się tym, że nie zostałam przez dzieci z warsztatów zeżarta :) i, że ja również nie zrobiłam im krzywdy.
Do tej pory nie miałam żadnego doświadczenia w pracy z dziećmi i na warsztatach, które zorganizowała Fila z pomocą Pań ze świetlicy środowiskowej, poszłam na żywioł. Na szczęście dzieci były bardziej doświadczona niż ja, bo często biorą udział w tego typu zajęciach. I muszę powiedzieć, że ich kreatywność mnie powaliła! W planie mieliśmy zrobić zawieszki z imieniem. Dzieciaki same wymyśliły, że zrobią je z dwóch stron, niektóre zrobiły po kilka sztuk, a gdy skończyły się tabliczki musiałam im pociąć karton po materiałach, bo chciały pracować dalej. Jestem cudownie zaskoczona taką zbiorową formą pracy - sama nawet nie byłam na żadnych warsztatach, a zabawa jest cudowna!
W podziękowaniu Panie pozwoliły mi zabrać trochę tasiemek i papierków, których dzieci nie zużyły, więc poza satysfakcją mam jeszcze kilka różanych papierków i romantycznych koronek.
Mam nadzieję, że znajdę jeszcze nie raz czas by móc z nimi pracować:)
Nie ma rady - trzeba zamieszkać w Rybniku ^^
A teraz cudowna twórczość :
Ale cudne prace! Bez dwóch zdań - dzieci są szybkie i zupełnie nieprzewidywalne ;) Co można przewidzieć :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne prace :) Gratuluję udanych warsztatów, oby więcej takich :)
OdpowiedzUsuńO proszę, gratulacje :) super sprawa, a prace dzieci przecudne :)
OdpowiedzUsuńNiezwykłe prace, dzieci mają wspaniałą wyobraźnię:) Gratuluję udanych warsztatów:)
OdpowiedzUsuńWarsztaty udane- bardzo pomysłowe prace : )
OdpowiedzUsuńJak tu kolorowo ,śliczności same :)
OdpowiedzUsuń