1. Magnesik dla Olusiowej cioci, zrobiony na szybko ze zdjęcia, którego nie wykorzystałam przy ostatnio stworzonej ramce. Magnesik z notesikiem i najsłodszym całuśnym przypominaczem świata :D Zdjęcie to już w ogóle na ultra-szybko robione - późnym wieczorem w trakcie trwania meczu Portugalia - Hiszpania, więc tylko jeden pstryk. I zgłaszam przypominacza na wyzwanie scrapki.pl , bo są 4 rodzaje literek.
2. A dziś nim zrobiło się upalnie (miałam o tym nie pisać), zrobiłam z Olusiem kalendarz do skreślania ile dni zostało nam do wyjazdu. Olek nie może doczekać się urlopu, ja też nie mogę przestać o tym myśleć, więc będziemy odliczać. Ja zrobiłam numerki, Olek stempelkował, psikał motylki, naklejał pojazdy, sypał koraliki i baloniki. Teraz wisi na drzwiach i przypomina nam, że już tylko 30 dni :) Uwielbiam z Olutkiem pracować - jak na 3- latka całkiem cierpliwy jest i w sumie niewiele pozwala mi własnej inwencji w pracę włożyć - właściwie to robię za dostarczyciela półproduktów ;).
rewelacyjny magnesik! zdjęcie, mimo tego, że na szybko robione jest naprawdę świetne!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wspólna zabawę z synem, który jest niezwykle kreatywny:) Oj rośnie Ci artystyczna dusza:))) Obie prace super:)
OdpowiedzUsuńPrzypominacz jest rozczulający :)) patrzę na niego i się uśmiecham :)) i jestem pod wielkim wrażeniem kreatywności Twojego synka, to naprawdę imponujące, biorąc pod uwagę jego wiek. Prace, które tworzy nie są "bazgrołkami", mają jakis sens, coś przedstawiają i są po prostu ładne. Wiem, co mówię, bo mam ciut starszą córkę i zachwyty nie zawsze miały faktyczne podstawy ;)))
OdpowiedzUsuńmagnesik odlotowy!!
OdpowiedzUsuńi cudna wspólna praca!!:))
Urocze prace.
OdpowiedzUsuńświetny przypominacz :) zdjęcie pasuje idealnie
OdpowiedzUsuńJoooj! Ten magnes jest GENIALNY! :) mały przesłodki...
OdpowiedzUsuńOkropnie podoba się mi zdjęcie z ramki powyżej! Wyglądasz na nim jak piękna nimfa! :)