poniedziałek, 21 stycznia 2013

Mój pierwszy mixmediowy coś

 Nie jest piękny, ale naprawdę fajnie się przy tym bawiła. Teraz rozumiem, że jest w tym coś... coś czego nie posiadają inne formy, jakiś taki pełen luz... właśnie może to, że bardziej zależało mi na emocjonalnych korzyściach wyniesionych z tworzenia niż na samym efekcie. Do pracy zainspirował mnie film Czekoczyny ze scrapki.pl wyzwaniowo i tam też mój wpis posyłam. I od razu się przyznaje, że nie użyłam zszywacza i taśmy papierowej, bo nie mam ich w domu ;)

Zapraszam też do poprzedniego posta na tęczowe candy :)

7 komentarzy:

  1. Fantastyczny! ;)
    Ja tez się zbieram do tego wyzwania, ale z czasem marnie, a jakoś się nazbierało innych prac do zrobienia...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana napisz mi prosze swoj adres na jaki mam wyslac dekupażową niespodziankę z zabawy podaj dalej :) moj @: eldorado142@wp.pl
    pozdrawiam
    Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I o dobrą zabawę chodzi :D Wpis świetny!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super :) Podziwiam Cię z te karteczkowe cudeńka masz do tego zmysł,dobór karteczek,kolorków,dodatków ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. coś...imponujące... :)Jeszcze nigdy nie próbowałam podobnej pracy zrobić...może się w końcu skusze to taki bardzo artystyczny wyraz emocji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super!!!! no widzisz, nie taki wilk straszny.....:D
    sluchaj, a moze tak mala wymianka?ja notes dla Ciebie juz mam......:P
    co Ty na to?

    OdpowiedzUsuń
  7. fantastyczny!!!
    pierwszy? ciężko w to uwierzyć :)
    czekam na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń

ZielonaKrówka ciepło dziękuje ^^