^^

Mam wolny dzień :D
Sama, samiutka caaały dzień w domu... z czego 6 godzin siedziałam nad pracą magisterską :/.

Dla rozrywki, więc, napiszę post^^
Dostałam nagrodę od Sylwik z filcowych wybryków, za którą cieplutko dziękuję.
A wiesz, po krótkiej przerwie Ptak Cudak wrócił do łask i znów śpi w Olciowym łóżku.

I teraz ja powinnam kogoś wyróżnić...
Postanowiłam, że nie wyróżnię nikogo, a raczej wszystkich!
Klikam w wiele blogów, ale nie umiem wymusić z siebie komentarzy, gdy post nie wywrze na mnie jakieś emocji. Każde moje "ślicznie", "cudnie" oh i ach jest prosto z samego krówkowego środeczka, najszczersze i najprawdziwsze. Każda więc, która dostaje ode mnie komentarze może uważać się za posiadacza SO SWEET BLOG AWARD! :D

I jeszcze o sobie pomarudzę, że już dwa dni temu przeczytałam "Przeminęło z wiatrem" i ciąglę płakać mi się chce z miłości do Retta! A Scarlett jest jeszcze gorsza niż ja, więc kocham ją całym swym literackim sercem... i smutno mi, że się skończyło. Muszę dorwać kontynuajce, by wiedzieć czy Scarllet go odzyska!

I jeszcze nutkę wam podam śliczną tuwimowską, a potem idę grać. Normalne posty będą jutro jak mi Pan Fotograf zdjęcia zrobi.

Kooooocham!