Hej, hej!
Dziś za długo spałam i mózg mam opuchnięty. Ostatni raz mam czas, bo od jutra wracam do pracy i się zaktywizuje. To dobrze...
Ludzie narzekają, że mają zaspane, opuchnięte oczy. A u mnie tak działa mózg (uwielbiam to słowo, lubiłam kiedyś taki punkowy zespół - defekt mózgu - chwytliwa nazwa). Mózg mój więc jest ciepły, opuchnięty i rozlazły - ledwie mieści się w głowie i woła o kawę, którą go pieszczotliwie poje.
Mój art J, który wysyłam do scrapki-wyzwaniono na wyzwanie Imaginarium (znów cudne słowo) jest o mózgu, który w moich wyobrażeniach zawsze był nierozerwalnie połączony z włosami. Bo w głowie mam taki kołtun (ostatnio przez siedzenie w domu bardzo wielki) i chyba muszę zacząć pisać, bo to mi zawsze pomagało. Wyciągałam piórem z kołtuna pojedyncze myśli i mozolnie zaprowadzałam porządek. A tak to widzicie jaki mam pierdolnik. Przez niego nie umiem działać. Leże tylko i myślę ile bym chciała zrobić, ale nie działam nic.
Są chwile kiedy kocham kawę - mogłabym zrobić tło jeszcze jaśniejsze wtedy byłaby to głowa utopiona w kawie z mlekiem.
A pokażę Wam jeszcze opakowanie na płytę ze ślubnymi zdjęciami. Pierwszy raz zrobiłam tak czystą i prosta pracę :)
Dziękuję za uwagę i ściskam Was ciepło!
Witaj serdecznie-zapraszam na czekoladkę do siebie, może Twój mózg się obudzi:P
OdpowiedzUsuńChciałam Ci napisać, że ostatnio wypatrywałam Twojej twórczości i cieszę się strasznie, że już jesteś. Bardzo lubię do Ciebie wpadać i podziwiać TWOJE TWORY.A dzisiaj to bardzo elegancko, bardzo oryginalnie, kolorowo no i..perliście i..ślicznie połączyłaś te kolorki i te cyrkonie.Genialna praca no i journal......niesamowity, obłędny!:))
Pozdrawiam serdecznie!:)
Wow dwie krańcowo różne prace. Świetne, chociaż ja skłaniam się raczej ku tej czystej :) Piękne i eleganckie to opakowanie :)
OdpowiedzUsuńLove the colage and all idea!!!!
OdpowiedzUsuńA ja lubię Twój pierdolniczek :) Super wyszło!
OdpowiedzUsuńJak Ty to fajnie opisałaś :D Ja też mam chwile kiedy kawę kocham :D Opakowanie no piękne :)
OdpowiedzUsuńWhat a super journalpage! Love the idea, so free and fun! Thanks for playing with us at Scrapki -Wywaniowo!
OdpowiedzUsuńCo za rozpierducha! :P Lubię ten bałaganik :) Też często mam tak, że coś chciałabym zrobić, w głowie mam dokładny plan, ale łapki nie chcą się ruszyć, więc nadal leżę i rozmyślam.. chociaż myślę, że czasami reset jest potrzebny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;*
Widzę, że dzisiaj na blogu królują szaleństwo i elegancja, ja wybieram to pierwsze - odlot!!
OdpowiedzUsuńPudełko na płytę piękne :)... Nieźle kontrastuje z Twoim art journalowaniem :D.. Ale efekt wyszedł Ci niesamowicie :D.. I niestety (albo stety) doskonale Cie rozumiem :D
OdpowiedzUsuńbomba!!! :)
OdpowiedzUsuńgenialny ten Twój pierdolnik :D
OdpowiedzUsuńopakowanie na płytę śliczne :D
Efekt na art jurnalowym "drzewie" niesamowity a opakowanie kontrastuje ogromnie prostotą i elegancją. Obie prace bardzo mi się podobają, Choć są tak bardzo rożne. :)
OdpowiedzUsuńSuper art!!! tyle kolorów, motywów. Pudełko bardzo eleganckie
OdpowiedzUsuń